Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 10:10
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://pupkrapkowice.ssdip.bip.gov.pl/
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Nikt nie zapytał nas o zdanie

Państwo Beata i Kazimierz z Krępnej kilkanaście lat temu kupili dom przy ulicy Stawowej. Na terenie ogrodu przylegającego do budynku chcieli utworzyć dodatkowe miejsca postojowe dla swoich samochodów, ale wygląda na to, że nic z tego nie będzie.
Nikt nie zapytał nas o zdanie

Przed ogrodzeniem ich posesji postawiono przystanek autobusowy, który zablokował dostęp do ogrodu. Dziś rozżalone małżeństwo pyta na łamach prasy, dlaczego nikt nie skonsultował z nimi tego pomysłu.

Interwencję w tej sprawie 1 grudnia przyjęła nasza redakcja. Zadzwonił do nas pan Kazimierz, właściciel posesji, z prośbą, aby któryś z dziennikarzy przyjechał na miejsce i na własne oczy zobaczył, gdzie leży problem.

- W połowie listopada gmina postawiła nam tuż przed domem nowy przystanek, z którego odbierane są dzieci szkolne i przedszkolne – mówi mieszkaniec Krępnej. – Nie rozumiem, dlaczego władze zdecydowały się akurat na to miejsce, nie konsultując tego pomysłu z nami. Chcieliśmy na terenie ogrodu utworzyć miejsca parkingowe dla naszych samochodów, ale dziś jest to niemożliwe, bo dostęp do działki od ulicy zablokowała nam wiata.

Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 7 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama