Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 10:10
Przeczytaj:
Reklama https://gumienny.eu/
Reklama https://pupkrapkowice.ssdip.bip.gov.pl/
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Poczet władców Krapkowic Część III

Do 1532 roku zdecydowana większość naszego terenu znajdowała się pod władzą różnych linii książąt opolskich z dynastii Piastów. Przyjrzyjmy się siedmiu pokoleniom rodu, który w największym stopniu wpłynął na początki dziejów siedziby władz naszego powiatu.
Poczet władców Krapkowic Część III

Bolko IV 
Kiedy w 1382 roku zmarł Bolko III, jego syn Bolko IV był jednym z pięciu żyjących Piastów opolskich, którzy mieli mniejsze lub większe prawo tytułowania się panami Krapkowic. Co prawda rok później brat zmarłego książę Władysław Opolczyk pozostawił bezpośrednią władzę w Krapkowicach bratankom, jednak przez kolejne 18 lat pozostawali oni w cieniu stryja, który jako polityk formatu europejskiego był ich faktycznym opiekunem. Kiedy 18 maja 1401 roku Opolczyk zmarł, przy życiu pozostała już tylko trójka synów Bolka III. Znów rolę faktycznego opiekuna przejął najstarszy z braci, biskup Jan Kropidło. Mimo że ci byli już dorosłymi mężczyznami, przez kolejne 20 lat stanowili tło dla Jana, który był twarzą ziem księstwa opolskiego. Faktyczna władza wewnątrz księstw przypadała jednak młodszym Piastom.

W 1391 roku Jan Kropidło i Bolko IV jeszcze wspólnie wydali dokument, który zwalniał Krapkowice z obowiązku poręczania książęcych długów. W kolejnych dokumentach dotyczących Krapkowic biskup już się nie pojawia. W połowie lat dziewięćdziesiątych Bolko nawiązał dobre stosunki z dworem królestwa polskiego. W latach 1396-1401 jego nieformalnym zadaniem było pilnowanie starego księcia Opolczyka, żeby ten po raz kolejny nie wpadł na pomysł wywołania wojny z Polską. W kolejnych latach często gościł także na Wawelu. 

Relacje popsuły się nieco w późniejszym okresie. Bolko wraz z Bernardem chcieli odzyskać pieniądze utracone w sporze z biskupem wrocławskim i napadali na kupców wrocławskich wiozących towary z Polski na Śląsk. Szczególny kryzys nastąpił w 1410 roku, kiedy margrabia pogranicznego Lelowa nie ruszył pod Grunwald, mając bronić miasta przed możliwym napadem Bolka i Bernarda. Do konfliktu zbrojnego jednak nie doszło. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 28 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama